czwartek, 7 kwietnia 2011

Birma, Libia, Korea... Co jeszcze?

Niedawno amerykańska fundacja "Freedom House" przeprowadziła badania na temat tego, gdzie najcześciej są łamane prawa człowieka. Wśród czołowych państw znajdują się: Birma, Gwinea Równikowa, Erytrea, Libia, Korea Północna, Iran, Somalia, Sudan, Turkmenistan, Uzbekistan, czy Tybet.
Dlaczego władza w krajach słabo rozwiniętych, czy z trudnym położeniem, zamiast wspierać swoje społeczeństwo tak źle je traktuje? Na dobra sprawę państwo może na tym może tylko stracić. Taki reżim może sprawić tylko tyle, że ludzie znienawidzą swój własny kraj i będą chcieli za wszelką cenę z niego uciec. O sile i znaczeniu państwa świadczy jego społeczeństwo, a nie władza.
__________________________________________________________________________________

Słuchać eskorty. Uzgadniać plan podróży. Nie zmieniać trasy. Nie kontaktować się z opozycją. Zgodziliśmy się i dzięki temu zobaczyliśmy niedostępną dla cudzoziemców Birme. I ludzi, którzy potrafią cieszyć sie tym, co zostało im dane.
Polecamy artykuł na jaki trafiliśmy przypadkiem. Odsłania kilka tajemnic. Dosyć ciekawa sprawa...
http://www.odyssei.com/pl/travel-article/2499.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz